Ojacie :o Przepraszam, że dopiero teraz się tu pojawiam, ale ostatnio coraz rzadziej sprawdzam Bloggera.. Kurczę, nawet nie wiesz, jak bardzo czekam na coś nowego <3 Uwielbiam czytać Twoje prace, więc życzę dużo weny oraz czasu do pisania i obiecuję sprawdzać Bloggera częściej ;) Pozdrawiam <3
Spoczi, ja nawet nie oczekiwałam, że w ogóle ktoś się tutaj pojawi XD Co najwyżej na jakiś cud :") Cały czas zastanawiam się nad powrotem do Bloggera, tym bardziej, że chciałabym zająć się blogowaniem bardziej na poważnie, nie tylko jeśli o pisanie chodzi. Brakuje mi jedynie pomysłu na siebie, hah. Powodzenia!
Hej, cześć! Wracam do Was z nowym scenariuszem, w sumie to tylko jego jedną częścią x'D Pisałam go razem z Taeyeon z Magic Hell and Me . Mam nadzieję, że spodoba Wam się owoc naszej wspólnej pracy, a scenariusz zobaczycie także na jej blogu <3 Miłego czytania! V – My Only Love? Speed. Taehyung ze skupieniem na twarzy sunął swoim samochodem po jednej z wielu tokijskich ulic. Adrenalina w nim buzowała, jednak wciąż zachowywał spokój. Potrafił trzymać emocje na wodzy, jak mało kto. Wcisnął sprzęgło i zmienił bieg na trójkę, zaraz dodając gazu. Został mu tylko jeden przeciwnik do wyprzedzenia i zwycięstwo miało należeć do niego. Nie mógł sobie pozwolić na to, by być gorszym od innych. Nie po to wyjechał z Korei do Japonii, by teraz robić coś innego. Wyścigi stały się jego życiem. Ostatnia prosta. Ostatnia szansa, by wyprzedzić kierowcę przed nim, zajmującego pierwsze miejsce od niemalże początku wyścigu. Stróżka potu spłynęła po jego s
Witam ~ Przybywam do Was z nowym scenariuszem, już ostatnim w tych wakacjach. Niestety, nie wiem, jak często będę coś dodawać w roku szkolnym, zapewne rzadko. Mam jednak nadzieję, że moi czytelnicy mnie nie zostawią, bo dla Was się staram jak mogę <3 Teraz miał być scenariusz z Ravim z VIXX, jednak plany się zmieniły przez pewno wydarzenie, które sporo zmieniło w moim życiu i przez to nabrałam weny właśnie na coś takiego. Liczę na to, że nie będziecie źli z tego powodu oraz, że Wam się spodoba ^^ Wiele rzeczy z tej historii jest prawdziwych, jednak część jest też tylko moją wyobraźnią. O! I przynajmniej teraz jest scenariusz z kolejki, prawda? ^^ Jest on dla pewniej osoby, która była mi bliska, jednak nie chcę już nigdzie wspominać jej imienia. Przelałam tutaj wiele swoich uczuć. Życzę miłego czytania! Ps. Ten scenariusz ma najdłuższy tytuł ze wszystkich, jakie do tej pory napisałam xD Ps.2. Długość tekstu: 7,5 strony w Wordzie czcionką Times New Roman czcionką 12 pk
Hej, cześć! Przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam. To już dwa miesiące nieobecności, a nawet więcej! Nie będę jednak zasłaniać się nauką, szkołą czy brakiem czasu - faktycznie, to wszystko było, ale tylko do połowy czerwca. Potem po prostu byłam na tyle leniwa, że nie chciało mi się nic pisać. Zapewne, gdybym lepiej zorganizowała sobie czas i miała mocniejszą wolę, to już dawno byłaby opublikowana także druga część "My Only Love? Speed.", ponieważ przeze mnie tak długo wszystko trwało. Tym razem przychodzę z zamówieniem Kim HyeRi na ff z Daesungiem. Szczerze - planowałam to opublikować w urodziny swoje i wyżej wspomnianego pana, ale jak widać padło na inną okazję, albowiem dzisiaj, 9 lipca mija równy rok odkąd założyłam bloga! :3 Yay, cieszmy się x'D Z tej okazji oprócz nowego fanficiton na blogu, chciałabym także zorganizować coś dodatkowo. Jakieś Q&A z czytelnikami? Wyzwania? Podawajcie propozycje w komentarzach, przyjmę wszystko na klatę x'D No
Ojacie :o Przepraszam, że dopiero teraz się tu pojawiam, ale ostatnio coraz rzadziej sprawdzam Bloggera.. Kurczę, nawet nie wiesz, jak bardzo czekam na coś nowego <3 Uwielbiam czytać Twoje prace, więc życzę dużo weny oraz czasu do pisania i obiecuję sprawdzać Bloggera częściej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Spoczi, ja nawet nie oczekiwałam, że w ogóle ktoś się tutaj pojawi XD Co najwyżej na jakiś cud :")
UsuńCały czas zastanawiam się nad powrotem do Bloggera, tym bardziej, że chciałabym zająć się blogowaniem bardziej na poważnie, nie tylko jeśli o pisanie chodzi. Brakuje mi jedynie pomysłu na siebie, hah.
Powodzenia!